Zespół Szkół im. W.S. Reymonta w Częstochowie

Monika Strach

Piszcie o sobie, w szkole Was ciągle pamiętamy Exclamation

maly_spioszek_ona

Wspomnienia hmmm można powiedzieć że coś czego już nie można mieć bardziej się docenia...A tak wracając do tematu to troszke przykro było 1 wrzesnia że już nie trzeba wstać rano, że to wszystko mineło...No ale cóż teraz czekają mnie nowe doświadzenia mam nadzieję że same dobre Wink

chociaż wiem że poczatki bywają trudne szczególnie kiedy błądzi się gdzieś myślami zamisat powtarzać wszystkie ważne historyczne daty...Wszystkim tegorocznym maturzysta życze powodzenia i jako doświadczona i mająca za sobą te wszystkie traumatyczne przeżycia moge powiedzieć że wcale nie taki diabeł straszny jak go malują...wystarczy troche wysiłku dużo wiary że wszystko bedzie dobrze...A gdzie sie podziewa reszta tegorocznych absolwentów?Pozdrawiam
ps. Mała prośba do pana dyrektora może ma pan jakieś rady dla przyszłej historyczki?

jarek_z

hehe

chciałem dobrze - wyszło jak zwykle Wink

ja już skończyłem przygodę ze studiami.

maly_spioszek_ona

Ehhh ja się strasznie boję szczerze powiedziawszy no ale czasami nie możemy przewidzieć tego co się stanie...podobno nic sie nie dzieje przez przypadek...

agusss1988

JejQ ... ja idę na Filologię Polską xD To dopiero mam stracha szczerze mówiąc ... ^^

maly_spioszek_ona

Ehh ja też mam stracha ogromnego podobno wykladowcy no nie powiem...a jeszcze ta łacina... Sad

agusss1988

Właśnie słyszałam, że łacina ma byĆ xD nie powiem, bo wydaje mi się to ciekawe, ale czy sobie poradzę...

maly_spioszek_ona

No ja własnie mam z tym szczerze powiedziawszy wątpliwości...u mnie dochodzi stres zwiazany ze zmiana miejsca zamieszkania...ale musi byc dobrze trzeba wierzyc ze co nas nie zabije to nas wzmocni..Pozdrawiam

darekzet

Co do studiów historycznych to w moim przekonaniu naprawdę ciekawy kierunek i dużo interesujących przedmiotów - 'Historia vitae magistra est!'
No i przede wszystkim poznaje się mnóstwo ciekawych ludzi, poglądów, filmów, książek - nie ma się czego bać - 'Cornix cornici oculum non efodit!' Na studiach jest się jednością, po nich dopiero zaczyna się brutalne życie. Dlatego życzę Wam abyście pod koniec studiów mogli powiedzieć w oryginale piękną łaciną, tak jak niegdyś Juliusz Cezar - 'Veni, vidi, vici !' Pozdrawiam!

maly_spioszek_ona

Dziekuje bardzo :)Pozdrawiam

jarek_z

To ja też Ci dam rade...naucz się lubić czytać Razz

maly_spioszek_ona

Hmmm ja uwielbiam dużo czytać Smile

A Twoim zdaniem historia bardzo trudna?

jarek_z

Nie jest trudna, ale trzeba dużo czytać.

paulinka_o

Hmmm specjalny temat dla absolwentów Smile

) To miło że ktoś o Nas pamięta Smile

) Byłam uczennicą klasy III LE,spędziłam w tej szkole 3 wspaniałe lata Smile

))Ciesze się że trafiłam własnie tutaj. III LE okazała się zgraną klasą ,dlatego cieżko było mi opuszczać mury tej szkółki...Serdeczne Pozdrowienia dla Całego Grona Pedagogicznego a w szczególności dla Nauczycieli którzy mieli okazję uczyć kl.III LE Smile

)))

Black Fender

I ja nie pozostanę obojętna na temat absolwentów, w końcu jestem jedną z nich. Jak widać dużo tu naszych zwariowanych LE-ciątek, co bardzo cieszy:) Ja podobnie jak punkangel i paulinka_o chodziłam do III LE, z którą naprawdę wiele się działo. Mieliśmy do czynienia z nauczycielami, których się nie zapomina i którzy zrobili dla nas bardzo dużo. Pani Hauser, Pani Bojanek, Pani Janosik, Pani Foltyńska-Nowak, Pani Solska, Pani Szklarska, Ks. Gieszczyk i wielu innych zapamiętamy na zawsze:)
Ja tymczasem od października rozpocznę I rok studiów polonistycznych i mam nadzieję, że podołam, choć też bardzo się boję. Ale pocieszam się tym, że będę uczyła się tego, co najbardziej lubiłam w szkole - język polski właśnie:) A co do łaciny ... przyznam, że już się nie mogę doczekać!
No i chciałabym też kontynuować naukę języka francuskiego, który skończył nam się niestety w II klasie.
Również pozdrawiam wszystkich absolwentów, a nauczycielom mogę obiecać jedno - III LE tak szybko nie da o sobie zapomnieć Wink